KONSULTACJE | Dowiedz się, jak wyglądają ceny benzyny i koszty ładowania pojazdów elektrycznych we wszystkich 50 stanach.

Przez ostatnie dwa lata tę historię słyszano wszędzie, od Massachusetts po Fox News. Mój sąsiad nawet odmawia ładowania swojego Toyoty RAV4 Prime Hybrid z powodu, jak to nazywa, paraliżujących cen energii.Głównym argumentem jest to, że ceny prądu są tak wysokie, że niweczą korzyści z ładowania w porównaniu z ładowaniem. To trafia w sedno tego, dlaczego wiele osób kupuje pojazdy elektryczne: według Pew Research Center 70 procent potencjalnych nabywców pojazdów elektrycznych stwierdziło, że „oszczędzanie na benzynie” to jeden z głównych powodów.

Odpowiedź nie jest tak prosta, jak się wydaje. Samo obliczenie kosztów benzyny i prądu jest mylące. Ceny różnią się w zależności od ładowarki (i stanu). Opłaty każdego są inne. Podatek drogowy, rabaty i wydajność baterii wpływają na ostateczne obliczenie.Poprosiłem więc badaczy z bezpartyjnego Energy Innovation, think tanku politycznego, który pracuje nad dekarbonizacją przemysłu energetycznego, o pomoc w ustaleniu prawdziwego kosztu pompowania we wszystkich 50 stanach, korzystając z zestawów danych z agencji federalnych, AAA i innych. Możesz dowiedzieć się więcej o ich przydatnych narzędziach tutaj.Wykorzystałem te dane, aby odbyć dwie hipotetyczne podróże po Stanach Zjednoczonych i ocenić, czy latem 2023 roku ceny na stacjach benzynowych będą wyższe.

Jeśli jesteś 4 na 10 Amerykanów, rozważasz zakup pojazdu elektrycznego. Jeśli jesteś taki jak ja, będziesz musiał zapłacić wysoką cenę.
Średnia cena samochodu elektrycznego wynosi 4600 dolarów więcej niż średnia cena samochodu na benzynę, ale według większości szacunków zaoszczędzę pieniądze w dłuższej perspektywie. Pojazdy wymagają niższych kosztów tankowania i konserwacji — szacunkowe oszczędności rzędu setek dolarów rocznie. I nie uwzględnia to zachęt rządowych i odmowy wizyt na stacji benzynowej.Ale trudno jest określić dokładną liczbę. Średnią cenę galonu benzyny łatwo obliczyć. Ceny skorygowane o inflację niewiele się zmieniły od 2010 r., według Rezerwy Federalnej.To samo dotyczy kilowatogodzin (kWh) energii elektrycznej. Jednak koszty ładowania są znacznie mniej przejrzyste.
Rachunki za prąd różnią się nie tylko w zależności od stanu, ale także pory dnia, a nawet gniazdka. Właściciele pojazdów elektrycznych mogą ładować je w domu lub w pracy, a następnie płacić dodatkowo za szybkie ładowanie na drodze.Utrudnia to porównywanie kosztów uzupełniania paliwa w zasilanym benzyną samochodzie Ford F-150 (najlepiej sprzedającym się samochodzie w Stanach Zjednoczonych od lat 80.) z akumulatorem o pojemności 98 kilowatogodzin w pojeździe elektrycznym. Wymaga to standardowych założeń dotyczących położenia geograficznego, zachowania ładowania oraz tego, w jaki sposób energia w akumulatorze i zbiorniku jest przekształcana w zasięg. Takie obliczenia należy następnie zastosować do różnych klas pojazdów, takich jak samochody osobowe, SUV-y i ciężarówki.
Nic dziwnego, że prawie nikt tego nie robi. Ale my oszczędzamy Twój czas. Wyniki pokazują, ile możesz zaoszczędzić, a w rzadkich przypadkach, ile nie możesz.Jaki jest wynik? We wszystkich 50 stanach Amerykanom jest taniej korzystać z elektroniki każdego dnia, a w niektórych regionach, takich jak Pacific Northwest, gdzie ceny prądu są niskie, a ceny gazu wysokie, jest to znacznie tańsze.W stanie Waszyngton, gdzie galon benzyny kosztuje około 4,98 dolara, napełnienie zbiornika F-150 o zasięgu 483 mil kosztuje około 115 dolarów.Dla porównania, ładowanie elektrycznego F-150 Lightning (lub Rivian R1T) na tym samym dystansie kosztuje około 34 USD, co oznacza oszczędność 80 USD. Zakłada się, że kierowcy ładują w domu przez 80% czasu, zgodnie z szacunkami Departamentu Energii, a także innymi założeniami metodologicznymi podanymi na końcu tego artykułu.
A co z drugą skrajnością? Na południowym wschodzie, gdzie ceny gazu i prądu są niższe, oszczędności są mniejsze, ale nadal znaczące. Na przykład w stanie Missisipi koszty benzyny dla zwykłego pickupa są o około 30 dolarów wyższe niż dla elektrycznego pickupa. W przypadku mniejszych, bardziej wydajnych SUV-ów i sedanów, pojazdy elektryczne mogą zaoszczędzić od 20 do 25 dolarów na stacji benzynowej przy tym samym przebiegu.
Według Energy Innovation przeciętny Amerykanin przejeżdża 14 000 mil rocznie i może zaoszczędzić około 700 dolarów rocznie, jeśli kupi elektryczny SUV lub sedan, albo 1000 dolarów rocznie, jeśli kupi pickupa.Ale codzienna jazda to jedno. Aby przetestować ten model, przeprowadziłem te oceny podczas dwóch letnich podróży po Stanach Zjednoczonych.
Istnieją dwa główne typy ładowarek, które można znaleźć na drodze. Ładowarka poziomu 2 może zwiększyć zasięg o około 30 mil na godzinę. Ceny dla wielu firm, takich jak hotele i sklepy spożywcze, które chcą przyciągnąć klientów, wahają się od około 20 centów za kilowatogodzinę do darmowych (Energy Innovation sugeruje nieco ponad 10 centów za kilowatogodzinę w poniższych szacunkach).
Szybkie ładowarki znane jako Level 3, które są prawie 20 razy szybsze, mogą naładować akumulator EV do około 80% w zaledwie 20 minut. Ale zazwyczaj kosztuje to od 30 do 48 centów za kilowatogodzinę — cena, którą później odkryłem, jest równa cenie benzyny w niektórych miejscach.
Aby sprawdzić, jak dobrze to działa, wybrałem się w hipotetyczną 408-milową podróż z San Francisco do Disneylandu w południowym Los Angeles. Na tę podróż wybrałem F-150 i jego elektryczną wersję Lightning, które są częścią popularnej serii, która sprzedała się w 653 957 egzemplarzach w zeszłym roku. Istnieją silne argumenty klimatyczne przeciwko tworzeniu elektrycznych wersji amerykańskich samochodów o dużym zużyciu paliwa, ale te szacunki mają odzwierciedlać rzeczywiste preferencje Amerykanów dotyczące pojazdów.
Zwycięzca, mistrz? Prawie nie ma samochodów elektrycznych. Ponieważ korzystanie z szybkiej ładowarki jest drogie, zazwyczaj trzy do czterech razy droższe niż ładowanie w domu, oszczędności są niewielkie. Przyjechałem do parku Lightningiem z 14 dolarami więcej w kieszeni niż miałem w samochodzie benzynowym.Gdybym zdecydował się zostać dłużej w hotelu lub restauracji korzystając z ładowarki poziomu 2, zaoszczędziłbym 57 dolarów. Ten trend dotyczy również małych pojazdów: crossover Tesla Model Y zaoszczędził 18 i 44 dolary na 408-milowej podróży korzystając odpowiednio z ładowarki poziomu 3 i poziomu 2 w porównaniu do tankowania benzyny.
Jeśli chodzi o emisje, pojazdy elektryczne są daleko przed nimi. Pojazdy elektryczne emitują mniej niż jedną trzecią emisji na milę w porównaniu z pojazdami benzynowymi i stają się czystsze z roku na rok. Według US Energy Information Administration miks wytwarzania energii elektrycznej w USA emituje prawie jeden funt węgla na każdą kilowatogodzinę wyprodukowanej energii elektrycznej. Do 2035 r. Biały Dom chce zbliżyć tę liczbę do zera. Oznacza to, że typowy F-150 emituje pięć razy więcej gazów cieplarnianych niż błyskawica. Tesla Model Y emituje 63 funty gazów cieplarnianych podczas jazdy, w porównaniu do ponad 300 funtów w przypadku wszystkich konwencjonalnych samochodów.
Jednak prawdziwym testem była podróż z Detroit do Miami. Jazda przez Środkowy Zachód z Motor City nie jest marzeniem posiadacza samochodu elektrycznego. Ten region ma najniższy wskaźnik posiadania pojazdów elektrycznych w Stanach Zjednoczonych. Nie ma wielu ładowarek. Ceny benzyny są niskie. Prąd jest brudniejszy.Aby jeszcze bardziej zachwiać równowagę, postanowiłem porównać Toyotę Camry z elektrycznym Chevroletem Boltem, oba stosunkowo wydajne samochody, które zmniejszają różnicę w kosztach paliwa. Aby odzwierciedlić strukturę cenową każdego stanu, zmierzyłem 1401 mil odległości we wszystkich sześciu stanach, wraz z ich odpowiednimi kosztami energii elektrycznej i emisji.
Gdybym zatankował w domu lub na taniej stacji benzynowej klasy 2 po drodze (co jest mało prawdopodobne), zatankowanie Bolta EV byłoby tańsze: 41 dolarów w porównaniu do 142 dolarów za Camry.Ale szybkie ładowanie przechyla szalę na korzyść Camry. Używając ładowarki poziomu 3, rachunek za prąd detaliczny za podróż zasilaną akumulatorem wynosi 169 USD, czyli o 27 USD więcej niż za podróż zasilaną benzyną.Jednak jeśli chodzi o emisję gazów cieplarnianych, Bolt wyraźnie góruje – pośrednie emisje stanowią zaledwie 20 procent tej klasy.
Zastanawiam się, dlaczego przeciwnicy gospodarki pojazdów elektrycznych dochodzą do tak różnych wniosków? Aby to zrobić, skontaktowałem się z Patrickiem Andersonem, którego firma konsultingowa z siedzibą w Michigan co roku współpracuje z przemysłem samochodowym w celu oszacowania kosztów pojazdów elektrycznych. Ciągle odkrywa się, że większość pojazdów elektrycznych jest droższa w tankowaniu.
Anderson powiedział mi, że wielu ekonomistów ignoruje koszty, które powinny być uwzględnione przy obliczaniu kosztów ładowania: stanowy podatek od pojazdów elektrycznych, który zastępuje podatek od benzyny, koszt ładowarki domowej, straty przesyłowe podczas ładowania (około 10 procent) i czasami przekroczenia kosztów. Publiczne stacje benzynowe są daleko. Według niego koszty są niewielkie, ale realne. Razem przyczyniły się do rozwoju samochodów benzynowych.
Szacuje, że tankowanie samochodu benzynowego ze średniej półki cenowej kosztuje mniej — około 11 USD za 100 mil, w porównaniu z 13–16 USD za porównywalny samochód elektryczny. Wyjątkiem są samochody luksusowe, ponieważ są one mniej wydajne i spalają paliwo premium. „Pojazdy elektryczne mają wiele sensu dla nabywców z klasy średniej” — powiedział Anderson. „To tutaj widzimy najwyższą sprzedaż i nie jest to zaskakujące”.
Krytycy twierdzą jednak, że szacunki Andersona przeceniają lub ignorują kluczowe założenia: analiza jego firmy przecenia wydajność baterii, sugerując, że właściciele pojazdów elektrycznych korzystają z drogich publicznych stacji ładowania przez około 40% czasu (Departament Energii szacuje, że strata wynosi około 20%), bezpłatne publiczne stacje ładowania w formie „podatków od nieruchomości, czesnego, cen konsumpcyjnych lub obciążeń dla inwestorów”, ignorując zachęty rządowe i branżowe.
Anderson odpowiedział, że nie zakładał 40% opłaty rządowej, ale modelował dwa scenariusze opłat, zakładając „głównie krajowy” i „głównie komercyjny” (co obejmowało opłatę komercyjną w 75% przypadków). Bronił również cen „darmowych” komercyjnych ładowarek dostarczanych gminom, uniwersytetom i przedsiębiorstwom, ponieważ „usługi te nie są w rzeczywistości bezpłatne, ale muszą być w jakiś sposób opłacane przez użytkownika, niezależnie od tego, czy są wliczone w podatki od nieruchomości, czesne, czy nie. ceny konsumenckie” lub obciążenie inwestorów.
Ostatecznie możemy nigdy nie dojść do porozumienia co do kosztów tankowania pojazdu elektrycznego. Prawdopodobnie nie ma to znaczenia. Dla codziennych kierowców w Stanach Zjednoczonych tankowanie pojazdu elektrycznego jest już w większości przypadków tanie i oczekuje się, że stanie się jeszcze tańsze, ponieważ możliwości energii odnawialnej rosną, a pojazdy stają się bardziej wydajne. ,Już w tym roku ceny katalogowe niektórych pojazdów elektrycznych powinny być niższe niż cen porównywalnych pojazdów benzynowych, a szacunki całkowitych kosztów posiadania (konserwacja, paliwo i inne koszty w trakcie cyklu użytkowania pojazdu) wskazują, że pojazdy elektryczne są już tańsze.
Potem poczułem, że brakuje jeszcze jednej liczby: społecznego kosztu węgla. Jest to przybliżony szacunek szkód spowodowanych dodaniem kolejnej tony węgla do atmosfery, w tym zgonów spowodowanych upałem, powodzi, pożarów lasów, nieurodzaju i innych strat związanych z globalnym ociepleniem.
Naukowcy szacują, że każdy galon gazu ziemnego emituje do atmosfery około 20 funtów dwutlenku węgla, co odpowiada około 50 centom szkód klimatycznych na galon. Biorąc pod uwagę czynniki zewnętrzne, takie jak korki uliczne, wypadki i zanieczyszczenie powietrza, Resources for the Future oszacowało w 2007 r., że koszt szkód wyniósł prawie 3 dolary na galon.
Oczywiście, nie musisz płacić tej opłaty. Same pojazdy elektryczne nie rozwiążą tego problemu. Aby to osiągnąć, potrzebujemy więcej miast i społeczności, w których możesz odwiedzić przyjaciół lub kupić artykuły spożywcze bez samochodu.Ale pojazdy elektryczne są kluczowe dla utrzymania temperatur poniżej 2 stopni Celsjusza. Alternatywą jest cena, której nie można zignorować.
Koszty tankowania pojazdów elektrycznych i benzynowych obliczono dla trzech kategorii pojazdów: samochodów osobowych, SUV-ów i ciężarówek. Wszystkie warianty pojazdów to modele bazowe z 2023 r. Według danych Federal Highway Administration z 2019 r. średnia liczba mil przejeżdżanych przez kierowców rocznie wynosi 14 263 mil. Dane dotyczące zasięgu, przebiegu i emisji wszystkich pojazdów pochodzą ze strony internetowej Fueleconomy.gov Agencji Ochrony Środowiska. Ceny gazu ziemnego opierają się na danych z lipca 2023 r. z AAA. W przypadku pojazdów elektrycznych średnia liczba kilowatogodzin potrzebnych do pełnego naładowania jest obliczana na podstawie rozmiaru akumulatora. Lokalizacje ładowarek opierają się na badaniach Departamentu Energii, które pokazują, że 80% ładowania odbywa się w domu. Począwszy od 2022 r. ceny energii elektrycznej dla gospodarstw domowych są podawane przez US Energy Information Administration. Pozostałe 20% ładowania odbywa się na publicznych stacjach ładowania, a cena energii elektrycznej opiera się na cenie energii elektrycznej publikowanej przez Electrify America w każdym stanie.
Szacunki te nie obejmują żadnych założeń dotyczących całkowitego kosztu posiadania, ulg podatkowych dla pojazdów elektrycznych, opłat rejestracyjnych ani kosztów operacyjnych i konserwacyjnych. Nie przewidujemy również żadnych taryf związanych z pojazdami elektrycznymi, zniżek na ładowanie pojazdów elektrycznych ani bezpłatnego ładowania, ani cen opartych na czasie dla pojazdów elektrycznych.

 


Czas publikacji: 04-07-2024